Leszek Karp
tel.: 18 41 41 015
tel. kom.: 501 342 853
e-mail: rzecznik@nowy-sacz.po.gov.pl
Sekretariat:
Agnieszka Wańczyk
tel.: 18 41 41 027
fax.: 18 41 41 037
UWAGA:
Powyższy adres e-mail jest przeznaczony wyłącznie dla przedstawicieli prasy drukowanej i mediów elektronicznych,
do przesyłania korespondencji dotyczącej przygotowywanych materiałów.
Pisma o innej treści nie będą rozpatrywane.
KOMUNIKAT RZECZNIKA: Areszt dla zuchwałego rabusia.
Prokuratura Rejonowa w Zakopanem w dniu 14 września 2015r. wszczęła i prowadzi śledztwo w sprawie zuchwałego napadu na sklep jubilerski w centrum Zakopanego, do jakiego doszło w dniu 12 września br.
Jak wynika z ustaleń tego śledztwa, w dniu 12 września w godzinach południowych do sklepu jubilerskiego położonego przy jednej z głównych ulic Zakopanego wszedł mężczyzna, który najpierw poprosił o pokazanie mu różnych kosztowności, po czym spryskał gazem pieprzowym właściciela tego sklepu i ekspedientkę. Zanim jednak zdążył zabrać jakieś wyroby jubilerskie został on zatrzymany i obezwładniony przez tegoż właściciela i przypadkowych przechodniów. Napastnikiem okazał się 24-letni obywatel Słowacji.
W czasie wykonywanych z nim czynności okazało się, że kilka dni wcześniej ( 8 września) dokonał on podobnego napadu na sklep w Nowym Targu, gdzie wobec właścicielki tego sklepu i ekspedientki użył miotacza gazu w postaci pistoletu. Przykładając go do skroni tej ostatniej zagroził jej śmiercią, po czym zabrał woreczek z pokazywanymi mu wcześniej pierścionkami z brylantami. Podobnie jednak jak i w przypadku Zakopanego, nie osiągnął żadnej korzyści, gdyż owa ekspedientka wyrwała mu opisany woreczek, a on sam zbiegł.
Prokurator postawił Štefanowi M. dwa zarzuty usiłowania dokonania rozboju. Podejrzany przyznał się do tych napadów.
Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Zakopanem zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na okres dwóch miesięcy.
Pokrzywdzeni w tych napadach nie doznali poważniejszych obrażeń ciała, nie licząc powierzchownych skutków użycia gazu pieprzowego, które jednak nie zagrażały ich życiu.
Podejrzanemu za napady grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Utworzono: 2015-09-16 godz: 12:36:12